Czystość mebli, Parametry mebli

Utrzymanie czystości mebli szpitalnych

Utrzymanie czystości mebli szpitalnych nie jest nowym problemem. Oczywiście czystość rozumianą, jako minimalną możliwą do uzyskania ilość patogenów na ocenianej powierzchni. Już w 1915 roku Stretton skarżył się, że “przy badaniu niektórych wzorów mebli szpitalnych można zauważyć, że producenci dopuścili załamania i wgłębienia, które działają jak pojemniki na brud i zarazki. Jest to trudne, a w niektórych przypadkach niemożliwe do ich oczyszczenia”

Porowatość materiałów

Porowatość niektórych materiałów i powierzchni meblowych oraz wynikająca z tego zdolność do skutecznej dezynfekcji stanowi kolejny kluczowy problem w zmniejszaniu „zbiorników” patogenów. W tym zakresie, stosując zasady EBD, jest bardzo wiele ciekawych badań. Lankford i wsp. (2006) oceniali cztery wzory mebli, tak zwanych medycznych dla szpitalnictwa i zalecane przez producenta środki „czyszczące” do powierzchni. Następnie zanieczyścili każdą powierzchnię enterococcią odporną na wankomycynę (VRE) i Pseudomonas aerunginos (PSAE) wykazującą narastający wzrost organizmu (silne zanieczyszczenie takie, że masa organizmu łączy się z jednym wzrostem) w ciągu 5 minut.  Bez czyszczenia powierzchniowego mierzono wzrost ponownie w ciągu 24 godzin, 72 godzin i 7 dni, a następnie ponownie po zastosowaniu zalecanych przez producenta środków dezynfekcyjnych i metod. Wyniki były zaskakujące. Oryginalna tabela.

Jak widać nie tylko każdy materiał wymaga innej metody dezynfekcji i czyszczenia, ale zalecane metody nie eliminują równomiernie patogenów. Ciekawe też są badania Noskina i wsp. (2000). Stwierdzili, że poduszki z tkaniną stanowią zbiornik VRE i zalecają, aby preferowane tapicerki i tkaniny w szpitalu były „łatwe do czyszczenia, z nieporowatych materiałów”. Weber i jego zespół (2010) zbadali trzy nowe patogeny HAI, często związane z pracownikami szpitala w pomieszczeniu obecne w salach zakaźnych- norovirus, Clostridium difficile (c. Diff) i gatunki Acinetobacter, stwierdzając, że wszystkie trzy patogeny przetrwały przez dłuższy okres czasu.

Utrzymanie czystości mebli szpitalnych – czy tylko środki chemiczne?

Poza odpowiednimi środkami chemicznymi w dzisiejszej służbie zdrowia istotnym elementem jest przestrzeganie procedur wykonawczych. Stosowanie coraz silniejszych środków dezynfekujących prowadzi do szybszego mutowania patogenów i ich uodpornienia. Tę walkę z kulturami mikrobiologicznymi ludzie powoli przegrywają. Przypadek NEW DELHI i sposób postępowania jest dobitnym dowodem. U źródła większości nieporozumień leży niezrozumienie celu mycia. Wynika to z samej definicji mycia, która w chemii, fizyce, farmacji, przemyśle spożywczym, medycynie czy w życiu codziennym jest zawsze taka sama.

Mycie – co to takiego?

Mycie polega na utworzeniu emulsji z substancji polarnej (wody) i niepolarnej więc nierozpuszczalnej w wodzie (cząstki brudu zlepione substancjami typu tłuszcze, oleje i inne substancje organiczne w tym biofilmy). Osiąga się to przez użycie płynnej postaci środka myjącego. Głównym zadaniem środka myjącego (rozpuszczalnika) jest pokonanie bariery napięcia powierzchniowego. Skuteczne mycie może nastąpić poprzez całkowite zwilżenie (zamoczenie) mytej powierzchni. W wyniku mycia następuje przekazanie zanieczyszczeń do cieczy, z której nie mogą się w prosty sposób uwolnić. Do pokonania napięcia powierzchniowego należy używać zmiękczaczy (mydło, detergenty lub surfaktanty). Po usunięciu zanieczyszczeń należy dokonać płukania mytej powierzchni czyli odprowadzić w sposób grawitacyjny lub podciśnieniowy zanieczyszczenia. Niejednokrotnie w procesie mycia należy też mechanicznie usunąć tworzący się biofilm. Dopiero umytą powierzchnię należy zdezynfekować. Tylko przestrzeganie reżimu sanitarnego, mycie i dezynfekcja oferuje sukces. Każdy inny skrót to porażka. Zwrócenia uwagi wymaga przy tym fakt, że czasy ekspozycji środków dezynfekcyjnych przy niektórych kulturach mikrobiologicznych mierzy się w dziesiątkach minut.

Tagged , , , , ,

Dodaj komentarz